Na dobry początek prowadzenia profilu bloga na facebooku wrzucam zabawę nawiązującą do księżniczek. Tym razem jest to czarno-biały projekt, który możecie wydrukować i i dowolnie dobrać sylaby. Sposób postępowania macie tutaj: http://audio-slowo.blogspot.com/2015/02/ksiezniczki.html Dodatkowo dziękuję Wam za to co się tutaj od wczoraj dzieje... Przeszło to moje najśmielsze oczekiwania! Dziękuję szczególnie Magdzie, która popchnęła mnie w kierunku "ujawnienia się".
Dzisiejszy post jest krótki i banalny. Jakiś czas temu zakochałam się w https://www.facebook.com/activitea.es?fref=ts . Mnóstwo inspiracji pomocowych, motor do robienia czegoś nowego, przekładanie na własne potrzeby - bardzo lubię. Dzisiaj gumeczkowy zawrót głowy. Utrwalanie, powtarzanie, kontrola słuchowa - co komu potrzebne.
Gra powstała już jakiś czas temu. Przyznam, że byłam (i chyba wciąż jestem) z niej bardzo dumna. Cieszy mnie przede wszystkim wygląd (plastry miodu budzą we mnie same miłe uczucia). Ale już nie przedłużam. Gra służy do utrwalania głosek w wyrazach. Moje pierwsze plastry miodu utrwalają "z" w nagłosie.
Zabawa tylko dla księżniczek. Kilka księżniczek przyjechało na wielki bal, jednak ich bagaże pomieszały się! Musimy im pomóc odnaleźć zagubione rzeczy!
Nastała nowa moda. Śledząc fora można zauważyć, że sympatię zdobywają wytłaczanki. Nie jestem zwolenniczką mód, jednak tym razem dałam się przekonać. Moja pierwsza propozycja na wykorzystanie wytłaczanki to zbieranie grzybów.
Dzisiaj plansza z rybkami, chociaż nic więcej w tej grze z morzem się nie łączy. Gra stworzona z myślą o terapii surdologopedycznej, dla dzieci, które zmagają się z trudnościami w zakresie odmiany rzeczowników przez liczbę.